Gaiden Naruto

Yami

Dołączył: 2015-05-13

Liczba postów: 283

Gadu Gadu: 12310728

Chakra

Wygrzebałem z kupy co jom zrobiłem rok/ 2 lata temu.
Delektujcie się tym Bulshitem.
Mój znajomy przydzielił temu 9,5/10 w sklai Bulshitu.

Chakra w pojmowaniu ogólnym jest wartością metafizyczną, którą nie sposób było zbadać za pomocą ówczesnych metod, sprzętu i wiedzy dlatego przypisywano jej aspekt magiczny, który wynikał, według wierzeń mnichów i shinobich z energii fizycznej tj. energii pozyskiwanej z każdej komórki organizmu oraz energii duchowej wzrastającej poprzez długie medytacje i treningi. Istnienie różnych jej natur komplikowało wysnucie teorii wskazującej jej prawdziwą fizyczną naturę, którą można by dowieść empirycznie. Pierwszym krokiem ku rozpoznaniu było o dziwo nie wysnucie tezy, a wynalezienie przez Kirao Sinta mechanicznego odbiornika chakry, który był wstanie nie tylko odebrać sygnał ale również określić jego wielkość. Wynalazek rozbudził umysły fizyków i myślicieli bowiem mechanizm nie potrafiłby wykryć magii czyli wartości nie-fizycznej, a to z kolei dawało tylko jedną możliwość, chakrę można nazwać zjawiskiem naturalnie występującym na świecie. Mimo oczywistego faktu o niemistycznym charakterze omawianej energii i wielu lat usilnych badań nikt nie potrafił usunąć nadnaturalności wynikającej z występowania różnych żywiołów będących wynikiem jej użytkowania bowiem jak związać ogień i wodę w jedną naturę? Dodatkowym problemem było rozwiązanie innej zagadki ponownie nawiązującej do natur chakry. Każdy shinobi rodzi się ze zdolnością do kontrolowania jednego z żywiołów, który zawsze jest dziedziczony po jednym z rodziców, mamy więc do czynienia z genetyką. Istnieje w przyszłości jednak możliwość korzystania z innych natur co historia licznie opisuje. Fakt ten sprawia, że w rzeczywistości rodzimy się z możliwością całkowitej kontroli chakry, którą trzeba w sobie wyrobić. Daje nam to pewien zakres rosnący z biegiem lat i ćwiczeń. Jeśli dołączyły do tego rozmiar, kształt i siłę (kondensację) otrzymamy aż 4 czynniki ściśle ze sobą związane.
Do tego czasu nikt nie wysnuł, że chakra może mieć naturę korpuskularno-falową tak jak światło. Założenie to rozwiązywałoby wiele tajemnic. Uznając, że chakra jest falą dwuwymiarową tj. dwiema falami ustawionymi do siebie prostopadle moglibyśmy odnaleźć cztery szukane wartości ukryte w : długości i szerokości fali 1 oraz długości i szerokości fali 2. Potwierdzeniem tej teorii jest monochromatyczność światła i barwy składowe. Tak jak światło rozszczepia się na 5 barw (czerwony, żółty, niebieski, zielony, fioletowy) tak chakra wychodząca z ciała shinobi może przybrać jedną z pięciu natur, gdzie w tym samym czasie inne są nieświadomie tłumione. Falowa natura tłumaczy również przewagę niektórych żywiołów nad innymi. Fale mogą się wzajemnie wygłuszać, przenikać oraz nakładać, stawać się silniejsze razem bądź niwelować. Mimo wszelakich zgodności nie tłumaczy to pojawienia się demonów czy samej chakry. Według podań chakra narodziła się gdy kobieta zjadła owoc z zakazanego drzewa budząc do życia szatana o 10 ogonach, podczas gdy sama uzyskała moc, którą przekazała swym dzieciom, a ci kolejnym pokoleniom, ponownie więc słyszymy o biologizmie. Cofając się dalej w przeszłość nie ma żadnej wzmianki o nadnaturalnych zjawiskach, magii, czarach, nekromancji i im podobnych. Tak więc w samej legendzie musi znajdować się ziarno prawdy. Wyłącznie przez minstreli i bajarzy przybrała ona aktualny wygląd. Tu jednak rodzi się pytanie, jak doszło do transferu energii? By odpowiedzieć na to pytanie trzeba cofnąć się do wcześniejszych założeń. Jeśli chakra ma taką samą naturę co światło wówczas oprócz fal wysyłane są również w prostolinijnym ruchu maleńkie cząsteczki korpuskularne. Zakładając, że cząsteczki te są promieniotwórcze i pływają na żywe organizmy można uznać, że przebywanie nawet krótkiej chwili w strefie silnie wypełnionej chakrą mogło gwałtownie zmutować komórki ciała nadając im pewne właściwości … np. dające możliwość korzystania z „sił wyższych”. Jak doszło jednak do gwałtownego wzrostu energii, której nigdy nie było? Nie można odpowiedzieć na to pytanie nie posłużywszy się fantastyką naukową. Jeśli chakra nie jest pierwotną siłą przywiązaną do naszej sfery musi pochodzić z dwóch możliwych źródeł. Jednym z nich jest pochodzenie pozaziemskie. Promieniotwórcze cząsteczki mogły przybyć wraz z asteroidami na Ziemię lecz wówczas znalazłyby się wzmianki w archiwach o spadających gwiazdach w tamtym okresie dlatego ten wariant jest mało prawdopodobny. Drugą opcją, wydawać się może bardziej kontrowersyjną jest transport promieniotwórczej cząstki przez barierę przestrzenną. Sceptycy mogą uznać nieprawdziwość teorii o międzywymiarowym transferze energii jednak faktem jest, że nieliczni z klanu Uchiha potrafią tego dokonać. Przejdźmy jednak do sedna sprawy. W rzeczywistości, z której pierwotnie pochodzi chakra musiało nastąpić do kumulacji promieniotwórczej energii, która przebiła się przez barierę przestrzenną mutując ludzi oraz wdzierając się do tej przestrzeni mogła przesłać obrazy istot żywych, które tam występują naturalnie tj. demonów. Ich silna manifestacja doprowadziła do zlepienia się char odtwarzając ich w tej strefie, tak więc nie są to prawdziwe ciała. Śmierć bestii doprowadzi jedynie do destabilizacji ów chakr lecz te po pewnym czasie ponownie się zbiorą na powrót odtwarzając obraz. Dowodem na taką strukturę upiorów jest pieczętowanie ich za pomocą techniki Shiki Fujin w ludzkim ciele. Jeśli zapieczętuje się człowieka oddzielana jest dusza (chakra) od ciała. W ostatecznym rozrachunku po pieczętowanej osobie pozostają zwłoki, jednak gdy pieczętowany jest demon nie pozostaje po nim żaden ślad, oznacza to, że jedynym sposobem na zabicie demona jest likwidacja prawdziwego ciała w innym wymiarze.
[Kolejne dwie stronnice notatnika zostały wydarte. Strzępki wystają między kolejnymi kartkami.]
… mutacja komórek doprowadziła do utworzenia systemu chakr po których mogła ona swobodnie się poruszać i dalej wpływać na organizm oraz za sprawą promieniowania wpływać na innych dlatego nie tylko dzieci tamtej kobiety zdobyły zdolność korzystania z niej. Kekken Genkai też jest formą mutacji komórek lecz inaczej uwarunkowaną. Pierwsi liderzy klanów doznali oprócz standardowej mutacji układów krwionośnego i limfatycznego również mutację poszczególnych organów. Mutacja jednak ustała jednak w momencie gdy ciało uodporniło się na mutagenny czynnik. Wada jednak została w kodzie genetycznym, który był przekazywany młodym. Jeśli jednak …
[Ostatnie stronnice również zostały wydarte. Wiedza, która się w nich znajdowała była wyraźnie zbyt istotna aby przekazać ją do wiadomości publicznej.]

---

Blazze

Administracja

Dołączył: 2015-06-11

Liczba postów: 1

Gadu Gadu: 42754672

Odp: Chakra

Nie kłam. Pisałeś to najdalej rok temu, dobrze pamiętam Kappa

---

Yami

Dołączył: 2015-05-13

Liczba postów: 283

Gadu Gadu: 12310728

Odp: Chakra

"co jom zrobiłem rok/ 2 lata temu. "
Piszę, że rok albo 2 lata temu więc proszę mnie przeprosić za te oszczerstwa wymierzone w moją skromną osobę. Mówienie, że jestem kłamcą (jakoby bym kłamał) jest bardzo niestosowne i niemiłe, uwłaczające mojej dumie. Nie będę oddawał sprawy do sądu o zniesławienie. Niech przemyśli Pan swoje zachowanie i niech nie popełni Pan tego błędu ponownie. W innym przypadku skutki będą nieporównywalnie większe.

---

Blazze

Administracja

Dołączył: 2015-06-11

Liczba postów: 1

Gadu Gadu: 42754672

Odp: Chakra

Sugerujesz w tej wypowiedzi że jest to okres dalszy niż rok podczas gdy prawda jest taka, że ową rozprawkę napisałeś nie dalej niż 9 miesięcy temu i jestem tego pewny, więc podtrzymuję swoje stanowisko i nie zamierzam przeprosić

---